ERIS Pharmaceris A OPTI-SENSILIUM GEL duoaktywny żel nawilżający pod oczy towarzyszy mi co rano od maja, więc myślę, że mogę pokusić się o jego recenzję. Jak już pewnie zauważyłyście w tytule jest moim bohaterem. Nie bez powodu, bo doskonale nawilża i wygładza skórę wokół oczu, która jest najbardziej delikatna w tym miejscu. Często słonna do alergii, podrażnień. Od niedawna noszę okulary korekcyjne, godzinami siedzę przed monitorem i naprawdę wiem co oznaczają zmęczone oczy. Nie ma wówczas nic lepszego niż schłodzony krem na powieki!
Cóż ma w ta biała buteleczka, że się nią zachwycam? Przede wszystkim wyciąg z malwy, które posiada doskonałe właściwości nawilżające i wygładzające. Działanie to wspomagane jest przez Glucam® (opatentowane przez laboratorium dr Ireny Eris), który
przywraca utraconą jędrność i elastyczność skóry. Dodatkowo alantoina koi oraz łagodzi.
Bardzo zgrabna buteleczka o pojemności 15 ml jest zakoczończona dyfuzorem, co gwarantuje, że żel będzie miał kontakt z atmosferą dopiero przy aplikacji. Dodatkowo powinno udać się wykorzystaćspecyfik do ostatniej, wartościowej kropli :)
Jak widzicie na zdjęciu, żel jest bezbarwny i zwarty. Przez to bardzo łatwo się go rozprowadza i natychmiastowo wchłania. Nie pozostawia tłustej powłoki. Nie trzeba nawet dużo go nakładać, bo jest bardzo wydajny. To co mam na dłoni, spokojnie wystarczy na aplikacje na oczy.
A teraz dwie rzeczy, które wydają mi się niezmiernie ważne. Pierwsze to informacja, że produkt był testowany okulistycznie i drugie to przydatność do wykorzystania przez okres tylko 6 miesięcy. Jak łatwo policzyć skoro korzystam z niego od maja, powinnam skończyć go w październiku. Stosuję go codziennie, więc jest super pojemny, aczkolwiek wydaje mi się, że skończę go faktycznie jak przewidział producent po 6 miesiącach stosowania ;)
Wyznaję zasadę zmian kosmetyków pielęgnacyjnych, więc nie kupię go teraz ponownie, następny w kolejce czeka Clinique, ale zaraz potem znów wrócę do Pharmaceris. A Wy jakie kremy pod oczy stosujecie?
Moim takim bohaterem jest krem Anna Pikura. Cudeńko, jednak ma cenę okropną, więc czytam co mogę kupić (a nie dostać) stosownie do moich możliwości :)
OdpowiedzUsuńPoczytałam z przyjemnością...
ja jeszcze stosowac takich nie musze , mam nadzieje;p ale moja mame by zachwycil
OdpowiedzUsuń@Marta: Wygooglałam sobie kremy Anna Pikura i OMG!!! Masz racje, cena jest okropna! Przy nich Pharmaceris za ok. 35 zł to jak za darmo :)
OdpowiedzUsuń@Czarnulkaa: Szczęściara z Ciebie. Do czasu ;) :P
Moje spojrzenie ostatnio zrobiło się niewyraźne coś, stres, pogoda i upływający czas robią swoje, więc zaczęłam stosować kosmetyki do tych okolic. Na razie mam olejek z synesis, ale stosuję go tylko na noc bo zostawia tłustą warstewkę. fajnie wygładza,stosuję go zbyt krótko żeby mówić o innych właściwościach:)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam używać kremu pod oczy dokładnie w dzień moich 25 urodzin. Zaczęłam od nawilżających specyfików, do dnia dzisiejszego, odpukać, nie mam kurzych łapek, ani widocznych bruzd. Wydaje mi się, że nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zepsucie mi 70-ki:) Ja też obserwuję.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szablon tego bloga!
Wow, czysty przypadek, ale trafiłam!!!
OdpowiedzUsuńTo buźka dla wszystkich :)
@Malina: nie obserwuję Cię, bo oczekuję, że też poczujesz się zobligowana do tego, nie chciałabym, żebyś myślała, że posuwam się do takich niecnych kroków. jeśli jednak zostajesz- będzie mi bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńfajnie napisany post :) muszę kupić i przetestować pozdrawiam :))))
OdpowiedzUsuńTo czekam z niecierpliwością na pełną opinię o Malinowym. :):)
OdpowiedzUsuńnie uzywam nic a przydaloby sie, interesujaca recenzja wiec chyba go wyprbuje :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam Clinique. Jestem z niego bardzo zadowolona. Jedyny minus. Cena:/
OdpowiedzUsuń@Cherisch your dreams: Dziękuję i równiez pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń@Car00lina: krem jest naprawdę godny polecenia.
@Glamourka89: wiem, cena jest spora. Swój dostałam w prezencie- ale najpierw skończę bohatera ;)
@Martuś: masz jak w banku, że recenzja będzie, ale na pewno bez poziomek ;(
chyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuń