Zasady są trzy:
* odpowiedzieć na 13 pytań.
* oTAGować 5 osób (oczywiście poinformować je o tym)
* podziękować nominującemu blogerowi na jego blogu.
1. Twój naturalny kolor włosów: brąz, raczej zaliczający się do tych ciemniejszych.
2. Twój obecny kolor włosów: naturalny brąz z niedobitkami zimnego kasztanu (farbuję włosy tylko na taki kolor, żeby nie było widać mocno odrostów, wygląda to później jak bardzo mizerny ombre).
3. Aktualna długość Twoich włosów: długie, do końca łopatek.
4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy: bardziej nie chcę zapuszczać.
5. Jak często podcinasz końcówki: co 2-3 miesiące.
6. Twoje włosy są proste, kręcone czy falowane: to zależy od wilgotności powietrza i kiedy byłam podciąć końcówki, ale najczęściej są lekko falowane, moja mamusia określa je jako układające się.
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy: nie bardzo rozumiem co to znaczy, ale wydaje mi się, że moje włosy są raczej gładkie, śliskie.
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itp.): są normalne, ale dość szybko się przetłuszczają.
9. Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny: zwykle myłam włosy co 2 dzień, ale ponieważ od roku przynajmniej 3x w tygodniu intensywnie uprawiam sport, myję włosy 4-5 razy w tygodniu, zawsze wieczorem. Aktualnie do pielęgnacji moich włosów używam:
- szampon (obecnie Alterra migdałowa, na zmianę z Selsun Blue),
- odżywka (balsam do włosów Joanna z miodem i mlekiem, pisałam o nim tutaj),
- olej z jojoby, staram się olejować włosy dwa razy w tygodniu, zauważyłam, że im to służy, recenzje znajdziecie tu,
- olej rycynowy, stosuję go również do rzęs, jest dość ciężki, ale działa, sprawdź.
11. Co lubią Twoje włosy (nawilżanie, olejowanie, itp.): ostatnio olejowanie oraz nożyczki Waldka :)
12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura: podobają mi się wymyślne warkocze, upięcia, rozpuszczone, najczęściej jednak kończy się na zwykłej kitce lub spięciu klamrą.
13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić to co by powiedziały: Szanuj nas, bo jest nas póki co dużo, ale możemy kiedyś Cię opuścić, wystarczy Twoja ignorancja!!
Do zabawy zapraszam:
A także każdą z Was, jeśli macie ochotę :)
Na pociechę, jako że dziś nie ma wpisu kosmetycznego, zostawiam Was z Justinem Timberlake, który powinien wreszcie nagrać nową płytę. Piosenka jest świetna, a jeśli któraś z Was biega polecam ją na rozbieżkę :)
moje włosy też nie lubią wilgoci, kręcą się i wygladam dziwnie :D Justin fajny jest!
OdpowiedzUsuńNoooo... Im starszy tym bardziej mi się podoba... Yyyy to znaczy lubię go ;) W Poznaniu pada coś dziwnego z nieba, moje włosy na skroniach wyglądają jakbym miała trwałą...
Usuńu nas to samo:) nawet czat na gmail mi nie działa:P
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemność po mojej stronie :)
UsuńJak będziesz mogła napisz proszę o efektach stosowania olejku rycynowego na rzęsy, po 2 miesiącach:)
OdpowiedzUsuńDobrze, ale już teraz mogę Ci powiedzieć, że działa.
UsuńMoże nie zagęszcza jakoś strasznie, ale wydaje mi się, że są dłuższe, a na pewno bardziej sprężyste. Napiszę osobnego posta :)
UsuńA moim zdaniem jeszcze ciemnieją...
UsuńZostałaś oTAGowana! http://glamourka89.blogspot.com/2012/10/tag-osoda-dnia-jesiennego.html
OdpowiedzUsuńZapraszam:)
Oj, tak. Mruczosław jest strasznym indywidualistą:) Ja mu coś nie podpasuje to potrafi sieknąć pazurkiem:)
OdpowiedzUsuńWygląda na takiego, zdecydowanie :)
Usuńmoje uczesania również koncza się na zwykłej kitce hehe:DDD
OdpowiedzUsuńKitki rządzą :)
UsuńPewnie, że wezmę udział, dziękuję :) I byłam dziś w Duglasie, niestety bardzo niemiła pani sprzątnęła mi ostatnią paletkę tuż sprzed nosa (praktycznie wyrwała mi z ręki :/)! Ale udało mi się upolować świetne masło do ciała, chociaż tyle dobrego :)
OdpowiedzUsuńNiecierpie takich bab!! Mam zawsze je ochotę walnąć je torebką :P Chociaż nowe masełko masz :)
UsuńTeż tak mam z tym sportem. Cieszę się, że mogę sobie pozwolić na częstsze i intensywne treningi, ale niesamowicie denerwuje mnie to, że teraz myję przez to włosy dwa razy częściej... ile można :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ja rozumiem, że się człowiek musi pocić, ale głowa powinna być wolna od potu ;)
Usuńmoje włosy są straszne :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, moje są też dalekie od ideału, ale wierzę, że jeśli nad nimi popracuję to może się do takiego zbliżą :) Powodzenia!
UsuńJestem ciekawa, czy kiedyś miałaś blond włosy? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, ale tylko jakoo perukę na jakąś przebieraną imprezę :) Mam ciemne oczy, rzęsy, brwi i piegi, więc wierz mi, w blondzie wyglądam strasznie! Pozdrawiam również :)
UsuńJa też mam ciemną oprawę oczu, swoje włosy brązowe, ale rozjaśniałam. Piegi mnie omijają:)
UsuńMiłego dnia Frau
ja bym chciała byc blądynką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Ja czasami tez...
UsuńOj tak, tak jak Ty nie mam talentu do wymyślnych fryzur, i poprzestaję na kucyku bądź koczku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
www.sayonaramoose.blogspot.com
Cieple pozdrowienia w szczegolnosci dzisiaj sie przydadza :) Dziekuje i vice versa. Bardzo bym chciala sobie zrobic cos fajnego, czasami cos mi nawet wyjdzie, ale niezbyt czesto mam czas na proby.
UsuńKochana otagowałam Cię u siebie, zapraszam :*:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkiego rodzaju warkoczyki i upięcia, ale niestety nie mam talentu do wykonywania takich fryzur :P
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńJak ładnie przemówiły Twoje włosy:) Jeśli już mowa o Justinie to muszę stwierdzić, że jego fryzura za czasów N'sync (tak to się pisało?) moim zdaniem mogłaby być uznana za najgorszą fryzurę męską ever.;)
OdpowiedzUsuńA! Faktycznie, miał takie wymuskane loczki :) Ja nie lubiłam N'sync, byłam wierną fanką najpierw New Kids on the block, a później BackstreetBoys :)
UsuńKupiłam olejek rycynowy, wczoraj pierwszy raz zastosowałam na rzęsy, brwi i paznokcie! Ful serwis;) Muszę porobić jeszcze zdjęcia: przed;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie i obiecuję, że odpowiem, jak tylko znajdę chwilkę czasu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJustin do schrupania :D
OdpowiedzUsuń