11 września 2012

Mein Öl- olejek z jojobą i wit. E

Wydaje mi się, że olejek Mein Öl jest w Polsce niedostępny. Kupiłam go podczas berlińskich wojaży  (Kliknij!). Może gwoli wprowadzenia kilka słów o samym olejku, który uzyskuje się z pierwszego tłoczenia owoców drzewa harbacea. Rośnie w Meksyku, Kalifornii i Arizonie. Jest cudowny do cery trądzikowej, tłustej i mieszanej. Wbre temu, że to olej, nie pozostawia tłustej powłoki, świetnie sie wchłaniając. Ma właściwości bakteriobójcze. Nawilża i zatrzymuje utratę wody w komórkach. Dzięki bogactwu w witaminę E oraz F zapobiega starzeniu się skóry. Co ciekawe regeneruje i chroni skórę przed, a także po opalaniu. Można z niego robić maseczki na włosy (ponoc pomaga zwalczyć łupież) czy twarz, albo bezpośrednio wmasowywać w skórę.


Olejek firmy Mein Öl jest zamknięty w 100 ml buteleczce. Producent zapewnia, że skład jest wolny id parafiny, nie zawiera również syntetycznych konserwantów czy barwników. Zapach jest wyjątkowo łagodny. Przywodzi mi na myśl puder dla dzieci, ale bardzo delikatny. 

 

Regularnie wmasowywany zmniejsza zmarszczki a nawet rozstępy. Nie mogę tego zweryfikować, bo zmarszczek nie mam (dobre geny po mamusi), podobnie jak rozstępów, ale zdecydowanie mogę powiedzieć, że świetnie nawilża w szczególności nałożony zaraz po kąpieli, jak radzi zresztą producent. Stosuję go na noc pod oczy. Już po trzykrotnej aplikacji zauważam zdecydowanie bardziej nawilżoną skórę wokół oczu. Wiem, że można również kupić czysty olej jojoba, ale cena w sklepie arabskim, jak dla mnie, jest zatrważająca- okolice 100 zł. Mój dostałam w dm za 4,95 euro.
POLECAM!!
A Wy korzystacie z jakiś olejków?

9 komentarzy:

  1. Ostatnio także bawię się w olejowanie, i skutek jest zdumiewający.
    A cienie biją rekordy kosmetyków z wysokich półek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Oleje są niedoceniane, a szkoda. A co do cieni to cena jest wysoka nawet jak na wysoką półkę :)

      Usuń
  2. Ja tam nie bawie sie w to cale olejowanie :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widze, ze nadal jestem jedynym obserwatorem Twojego bloga...

      Usuń
    2. Już nie :) Ale nadal jesteś najbardziej aktywnym ;)

      Usuń
  3. Poziomki są słodkie, ale ich pilnuję, bo ten zakątek wygląda naprawdę ślicznie.
    Dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy produkt, ale pojemność trochę mała:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój puder nie poleżał, za bardzo byłam ciekawa co jest w środeczku :) Opakowania mnie przyciągają, bardziej niż grawitacja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm oleje to to co lubię a można powiedzieć,że kocham :) niestety Dm dla mnie nie osiągalny, ale widzę że Ty tam bywasz, więc będę Cię musiała wykorzystać w niecnym celu ( mam na mysli Balea):*

    OdpowiedzUsuń

Komentuj. Nie obrażaj.

Dziękuję!