Za każdym razem jak idę w piątek na imprezę, w sobote przekonuje się, że nie był to dobry pomysł. Niedospana po całym tygodniu wstawania o nieludzkiej godzinie i siedzenie po osiem godzin w biurze przed komputerem, powinnam wracać do domu i najpóźniej o 23 już spać. W ten piątek było inaczej. W wyśmienitym i elokwentnym towarzystwie delibrowaliśmy o życiu i jego sensie do 4 nad ranem. Jak zawsze skończyło się to rozbitą sobotą. Miałam tyle planów! Również tych blogowych, a tu "Ciemno już, gasną wszystkie światła" a ja mam jedyne co to pomalowane paznokcie na, wg mnie, świetny kolor (nr 136), przypomina mi morskie głębie Morza Egejskiego. Szkoda, że zdjęcie nie oddaje w pełni jego koloru, ale na pozostałych wygląda dużo lepiej. Spójrzcie!
Konsystencja jest całkiem gęsta, ale nie ciągnąca. Wystarczy jedna warstwa do pokrycia całej płytki paznokcia kolorem. Pedzelek jest dość cienki co pozwalana równomierne rozprowadzenie lakieru, a dzięki dość grubemu uchwytowi, nie wyślizgnie się z palców :)
To mój pierwszy lakiej PUPA i jeśli trafię na jakąś przyjazną dla portfela promocję, na pewno nie ostatni.
Dostalas slodkie wyroznienie wiecej znajdziesz tutaj- http://minmakeuptable.blogspot.se/2012/09/so-sweet-blog-award.html
OdpowiedzUsuńPiekny kolor!!
OdpowiedzUsuńNiestety nie widzialam u mnie lakierow tej firmy :\
Dziękuję za @. To wyróżnienie jest cudne i słodkie, bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńDzisiaj nici z diety!!!
Tak :) Ja też uczciłam to wyróżnienie pysznym jabłecznikiem i muffinkom z wiśniami :)
OdpowiedzUsuńWykowna: ja dopiero w tym roku zauważyłam, że mają lakiery ;)
bardzo ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuń@Sia: Dziękuję, też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń